Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2015

"Najgorszy człowiek na świecie"

Po przeczytaniu recenzji Kasi z  Books and Babies ( klik)  wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać. Jej autorką jest moja ulubiona prezenterka Małgorzata Halber. Książka nie należy do łatwych, miłych i przyjemnych. 

Wyrodna pani domu!

Źródło: pixabay Każdego dnia jest to samo. Lista rzeczy do zrobienia rośnie w zastraszającym tempie...a powinna się kurczyć. Pranie, sprzątanie, prasowanie, zmywanie- zrobię to jak dziecko zaśnie/ tata/ babcia itp. zabiorą potomka na spacer lub zapadnie ciemna noc. Znacie to?- z pewnością tak. Ja to znam.

"Strzelaj! Ogłuchłeś?"

Źródło: pixabay "Tego już za wiele"- pomyślała wściekła Luiza. Nie miała zamiaru rozmawiać ani z Karolem ani tym bardziej z matką i siostrą. Na szczęście przyszła kolej na pokaz i tym się zajęła. Monia widziała całą akcją...nic nie mówiła, nie chciała dolewać oliwy... Po zakończonym pokazie do Luizy podszedł mężczyzna. Okazało się, że jest on producentem odzieży i chciałby ją widzieć w swojej ekipie. Dziewczyna pełna negatywnych emocji poprosiła jedynie o wizytówkę i obiecała, że się odezwie. Jak najszybciej chciała zniknąć z tego miejsca. Pospiesznie zabrała swoją torebkę, krzyknęła do Moni, że jedzie...i wpadła wprost na swoją rodzicielkę.

Jak nie skończyć w garze?

Kura domowa, house manager, manager ogniska domowego. Określeń na kobietę przebywającą i pracującą w domu jest z pewnością tak wiele jak ludzi na świecie. Jednak gdy powiemy kura domowa każdy doskonale wie o co chodzi. Aaa to kobieta, która siedzi w domu, sprząta, gotuje, pierze i zajmuje się dziećmi ( jeśli je posiada). W sumie niezbyt ciekawa postać. Ile można bowiem słuchać o środkach czystości, przepisach na obiady lub problemach z dziećmi.

Kiedy to się skończy?

Źródło: pixabay Karol czekał na Luizę w umówionym miejscu. Swoich towarzyszy tradycyjnie zgubił pod salonem Niny i w przebraniu udał się do hotelu. Dziewczyna jednak nie pojawiała się dość długo. Zaczął się martwić. Zadzwonił do Moniki ale ta nie odbierała telefonu. Ilość wypitego wina skutecznie uśpiła ją i Aśkę. Wiedział, że czas mu się powoli kończy. Salon zamykają za pół godziny i musi z niego wyjść jako Karol.

Boimy się zmiany na lepsze...

Walka ze śmieciowym jedzeniem w szkołach i przedszkolach chyba ma swój finał. Wprowadzono ustawę o zakazie sprzedawania takiej żywności w sklepikach. Placówki muszą ograniczyć sól i cukier w potrawach serwowanych maluchom.  Oglądam tv- pytają chłopca jak on to widzi- odpowiada, że jakoś sobie poradzi są w okolicy sklepy więc pójdzie po chipsy i napój. Ok niech idzie i kupuje. Są wśród dzieci cukrzycy, alergicy- nie każdy może jeść czekoladę i inne rzeczy. Maluch patrzy jak inni jedzą i też chce. Moim zdaniem ustawa jest jak najbardziej potrzebna. Wszystko pięknie ładnie...ale 

Nie sprzątaj!

Źródło: pixabay Słyszę już nie pierwszy raz, że dziecko nie powinno mieć w domu obowiązków. Samo nauczy się sprzątać jak nie będzie mogło czegoś znaleźć, przewróci się itp. To jego/ jej pokój niech sobie w nim robi co chce. Po części się z tym wszystkim zgadzam, ale...