Źródło: pixabay
"Tego już za wiele"- pomyślała wściekła Luiza.
Nie miała zamiaru rozmawiać ani z Karolem ani tym bardziej z matką i siostrą. Na szczęście przyszła kolej na pokaz i tym się zajęła. Monia widziała całą akcją...nic nie mówiła, nie chciała dolewać oliwy...
Po zakończonym pokazie do Luizy podszedł mężczyzna. Okazało się, że jest on producentem odzieży i chciałby ją widzieć w swojej ekipie. Dziewczyna pełna negatywnych emocji poprosiła jedynie o wizytówkę i obiecała, że się odezwie. Jak najszybciej chciała zniknąć z tego miejsca.
Pospiesznie zabrała swoją torebkę, krzyknęła do Moni, że jedzie...i wpadła wprost na swoją rodzicielkę.
- Cześć córeczko! Nie cieszysz się ze spotkania?- uśmiechnęła się szyderczo matka.
- Nie mam zamiaru z tobą rozmawiać a tym bardziej pomagać...
- Obawiam się, że będziesz musiała.- odpowiedziała Kaśka.
- Niby z jakiej racji mam ci pomagać. Sama się w to wpakowałaś, sama sobie poradzisz!- odwróciła się, chciała odejść ale pojawili się koledzy mamusi. Nie miała z nimi żadnych szans więc zmuszona była do rozmowy.
Udawała, że słucha. Dotarły do niej jedynie słowa dotyczące Karola. Musiał się z nią rozstać. Siostrzyczka wpakowała się w niezłe bagno, Karol kiedyś robił interesy z ojcem jej dziecka...nie mogli jej tak narażać.
Luiza spojrzała na kobiety. Nie wierzyła, że jej najbliższa rodzina może w taki sposób niszczyć jej życie. Oczywiście dalej trzymała się tego, że nie pomoże. Jeden z mężczyzn wyjął broń.
- Strzelaj!- krzyknęła. Mi już nie zależy.- Strzelaj kurwa! Ogłuchłeś? Nie ma siły, która przekona mnie do pomocy tej idiotce...
- Wypraszam sobie- odpowiedziała siostra.
- Zamknij się i zajmij się w końcu swoim życiem, mnie zostaw w spokoju!- Luiza odepchnęła mężczyznę i wybiegła na zewnątrz.
Matka wybiegła za nią i krzyknęła: - To jeszcze nie koniec.
Luiza biegła przed siebie. Płakała...nie mogła pojąć dlaczego tak wiele złego spotyka ją ze strony najbliższych osób, Karol, matka, siostra- ona w sumie nie były jej bliskie już od dawna. Zwolniła, nerwowo zaczęła szukać papierosów. Zawartość torebki wylądowała na chodniku.
- Może pani w czymś pomogę?- usłyszała męski głos.
- Ooo spadł mi pan z nieba! Może mnie pan jak najszybciej stąd zabrać? Obojętnie dokąd, byle jak najdalej...
- Dobrze, za rogiem stoi mój samochód, zapraszam.
Szybkim krokiem podążała za nowym znajomym. Wsiedli do samochodu i ruszyli przed siebie.
- Jestem Radek, bardzo mi miło.
- Luiza, ale to chyba wiesz. Przepraszam, ale nie miałam nawet czasu spojrzeć na twoją wizytówkę.
- Dokąd jedziemy?- spytał.
- Przed siebie...
Poprzednie części znajdziecie klikając w zakładkę opowiadania.
I pojawił się nowy intrygujący mężczyzna! Ależ ta Luiza ma życie bujne!:)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy nowa znajomość wyjdzie jej na dobre...
UsuńBosz.... Zamieniam seriale, na Antyterrorystkę! Domagam się programu postów i zapowiedzi odcinków ;)
OdpowiedzUsuńBedzie problem...bo ja sama nie wiem jak często one będą się pojawiać, a zapowiedzi...siadam i tworzę bez obmyślania planu :)
UsuńNo normalnie nie wierzę! A jeśli ten gość jest jakiś lewy? Czy ona po tym wszystkim ma jeszcze tyle ufności do ludzi... Luiza! wykończysz mi komputer! nie mogę tak ciągle tupać i walić po klawiszach z nerwów... ;)
OdpowiedzUsuńGosia, teraz nie będę mogla się doczekac dalszej części
OdpowiedzUsuńJuż jest pewien pomysł na kolejny odcinek...ale cisza póki co :)
UsuńRadek... już go lubię;-) Tak ma na imię mój syn:-)
OdpowiedzUsuńNajwięcej czasu zajęło mi wymyślenie imienia dla nowego bohatera :)
UsuńZdecydowanie Twoja opowieść powinna lecieć w telewizji zamiast tych wszystkich nudnych seriali!
OdpowiedzUsuńNo nieźle :). Chciałoby się mieć życie, jak Luiza- co przejście, to facet. Szkoda, że ja tak nie miałam :). "Przed siebie"- ależ to intrygująco brzmi!
OdpowiedzUsuńZobaczymy czy na dobre jej to wyjdzie :)
UsuńZnając Twoją wyobraźnię, na pewno nie :).
UsuńNic nie powiem :)
UsuńCo za akcja, wkręciłam się :) przecie to lepsze niż Na Wspólnej.
OdpowiedzUsuńps. kiedy następny odcinek ?
Niebawem stworzę :)
Usuńuwielbiam, czytam zawsze z wypiekami na twarzy :)
OdpowiedzUsuńMiło się czyta takie opinie :) dzięki
UsuńI teraz zagadka podstawowe: kim jest Radek? Coś czuję, że to grubsza historia.
OdpowiedzUsuńProducent odzieży ;)
UsuńJak Ty mieszasz jej w życiu! :p
OdpowiedzUsuńTrochę trzeba pomieszać żeby nudno nie było :)
UsuńDokąd jadą? Kiedy to zdradzisz? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem gdzie ich poniesie ;)
UsuńOjj czy ja kiedyś nadrobię po kolei każdy odcinek.. Straciłam wątek ;))
OdpowiedzUsuńWszystko jest zebrane w jednej zakładce więc jak będziesz miała czas to zapraszam :)
UsuńOdważna ;) A co z Karolem???
OdpowiedzUsuńNie mogę za dużo zdradzać :)
UsuńNiejedna kobieta chciałaby być tak rozchwytywana jak Luiza. ;)
OdpowiedzUsuńPewnie tak :)
Usuńja! tu takie akcje się dzieją a ja nie mam czasu na internety.....
OdpowiedzUsuńInternety nie zając ;)
UsuńMmmmm, wciągnęłam się, muszę poczytać poprzednie części. Co za talent literacki nam tu wschodzi:)
OdpowiedzUsuńRumienię się :) Dzięki za miłe słowa
Usuń