Źródło: pixabay
Podsumowanie roku miałam ogarnąć jeszcze w 2015. Nie udało się- wizyta księdza pokrzyżowała mi plany. Co się odwlecze to nie uciecze.
Mam nadzieję, że poślizg mały mi wybaczycie:)
Nadal jestem osobą bezrobotną, kurą domową, house managerem itp. Nie ubolewam już nad tym jak wcześniej. Mam jednak wielką nadzieję, że ten stan rzeczy ulegnie zmianie.
Kilka kilogramów mi przybyło, kilka ubyło w tym roku. Bilans się wyrównuje:)
Spełniłam swoje marzenie- poznałam pisarza- Anię Sakowicz:) Mam nadzieję, w sumie jestem pewna, że to nie ostatnie nasze spotkanie:)
Zaczęłam pisać opowiadania, z tego co widzę się podobają i jak dobrze pójdzie może podeślę je do wydawnictw. Ktoś może się zainteresuje moje twórczością.
Napisałam książkę dla dzieci- do 31 marca trzymajcie za mnie kciuki. Jeżeli nie uda się w konkursie, spróbuję zrobić to co opisałam wyżej :)
Udało mi się również zaszczycić szeregi na See Bloggers- było to bardzo ciekawe i przydatne doświadczenie.
Spotkałam się tam z wspaniałymi osobami, które udało mi się poznać wcześniej, oraz nowymi duszyczkami równie fajnymi.
Napisałam w tym roku 171 postów. Marnie to wypada względem poprzedniego roku, gdzie przez 6 miesięcy było ich 173.
Przeczytałam dużo książek- te, które udało mi się zliczyć- 43 sztuki. Nie pamiętam ile dokładnie było tych z biblioteki, a to dlatego, że podrzucała mi je mama. Nie liczę również zbiorów Młodej- z pewnością byłoby powyżej setki.
Poznałam w tym roku dużo fajnych osób- zarówno wirtualnie, jak i w realu. Każdy wniósł w moje życie nowe doświadczenia, przeżycia i dużo pozytywnej energii.
Stałam się osobą bardziej pewną siebie, zweryfikowałam swoje dotychczasowe postępowanie. Uwolniłam się od toksycznych ludzi.
Podsumowując podsumowanie- był to dobry rok. Oby kolejny nie był gorszy!
Aaa zapomniałabym- 31 grudnia miałam okazję być na najlepszej imprezie w całym roku.
Był to oczywiście Sylwester z najbliższymi, w dresie:) Pospałam z Młodą, wstałam- raczej mężuś mnie zbudził przed północą. Obejrzeliśmy pokaz fajerwerków, złożyliśmy sobie życzenia, pośpiewaliśmy. Było granie balonami- zabawa dla wszystkich.
Plusem takiego spędzania czasu jest brak kaca, nie trzeba wlewać w siebie za dużo % żeby potańczyć ( z tańcem na trzeźwo mam problemy), można bezkarnie poleżeć i mieć wszystko w nosie:)
Życzę Wam Kochani aby 2016 rok był wspaniały, spełniajcie swoje marzenia, idźcie do przodu z podniesioną głową i niczym się nie przejmujcie! Pamiętajcie, że po każdej burzy wychodzi słońce:)
Aaaaa super Gosiu trzymam mocno kciuki.
OdpowiedzUsuńPs. Dziękuję i wzajemnie 😘
:*
UsuńAle owocny tworczo rok - gratuluje weny i trzymam kciuki za przyszłość :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńSuper! Gratuluję dobrego roku i udanej zabawy sylwestrowej. Trzymam kciuki za książkę. Postaram się wziąć do serca Twoje rady. Dziękuję za życzenia. I życzę by rok 2016 przyniósł Ci dużo radości, sukcesów i weny twórczej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńIntensywnie 😉. Wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok 😗. Trzymam kciuki za książkę.
OdpowiedzUsuńDzięki! :*
UsuńPięknie się ten miniony rok u Ciebie prezentował i oby nowy był jeszcze lepszy, a wszystkie plany i nadzieje się spełniły :* :* :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :* :*
UsuńTy wiesz za co ja najbardziej trzymam kciuki :) Niech ci się spełni :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńTyle książek przeczytanych... Zazdroszczę, kiedyś konsumowałam jedną książkę za drugą, a teraz nie mam czasu przez studia, które są bardzo wymagające (a może to ja jestem głupia? :o), jednak gdy mam wolne to czytam, czytam, czytam...
OdpowiedzUsuńDo 31 marca będę trzymać kciuki!
Buziaki! ;*
Estera z siostramimbli.blogspot.com
Na studiach też opuściłam się w czytaniu. Poza podręcznikami niewiele czytałam :) Dzięki :)
UsuńGosiu- życzę Ci, aby ten rok był jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :*
Dzięki :*
UsuńOj tak Gosiu! Nasz Sylwester był super :) I to uczucie na drugi dzień, że nie jestem zmęczona...bezcenne :) Życzę Ci spełnienia planów wydawniczy i wszystkich marzeń :) Jak pisałam pod którąś częścią twoich opowiadań-przeczytam je dopiero jak je wydasz, więc tego ten....do dzieła, bo chcę je przeczytać!
OdpowiedzUsuńPostaram się ogarnąć temat jak najszybciej :*
UsuńTrzymam kciuki mocnooo!! Książka dla dzieci? Zaintrygowałaś mnie :) Niech to będzie cudowny rok dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNapisałam zbiór opowiadań dla dzieci:) Zobaczymy co z tego będzie:) Dzięki :*
UsuńUwielbiam Twoje opowiadania :) a kciuki do 31 marca będę trzymać - a jak.. a jeśli będzie trzeba , to i dłużej :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać:) Dzięki :*
UsuńTrzyman mocno kciuki, oby wszystkie Twoje plany i marzenia się spełniły :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego !
Dzięki:) Przy takim wsparciu jakie mam od Was- nie może być źle :)
UsuńPozostaje mi tylko życzyć, by Twoje życzenia spełniły się również dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSylwek w domu- supersprawa: dobra zabawa bez napinania ;)
Dziękuję :* Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia, że impreza tego dnia w domu, może być taka fajna :)
UsuńNajlepsze imprezy jakie pamiętam, to były odpowiednio rozkręcone prywatki ;)
UsuńTo prawda, u mnie było podobnie :)
UsuńTrzymam kciuki, żeby udało Ci się wydać swoje prace :* Też bym kiedyś chciała, ale to jeszcze dużo czasu upłynie, bo mój zegar ma za mało godzin ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńTrzymam kciuki za te książki i niecierpliwie czekam! My wszyscy tu czekamy :p
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki i cierpliwie czekam na książkę. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńMiałaś udany rok, oby następny przyniósł Ci spełnienie Twoich pisarskich marzeń! trzymam kciuki, masz świetne wyniki, ilość postów jest imponująca!
OdpowiedzUsuńMożna by znaleźć kilka minusów, ale po co marudzić :) Lepiej się żyje mając pozytywne nastawienie :) Dziękuję :*
UsuńTrzymam kciuki za książkę. Właściwie to od razu powinnaś kuć żelazo póki gorące i z nowym rokiem próbować ją wypromować. O stronę merytoryczną bym się nie martwiła - pióro masz lekkie, w końcu jesteś "blogierem" :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci przeczytanych książek, mnie nie udało się ani jednej :( ale za to mam oblatane bajki Brzechwy w te i wewte (liczy się?).
Szczęśliwego Nowego roku!
Najpierw muszę napisać całość- dopiero wtedy będę ruszać sprawę dalej:) Dzięki za miłe słowa :) Brzechwa też się liczy! :)
UsuńMiałaś bardzo pracowity rok!:) Pięknie:) Będę mocno trzymać kciuki i czekać na wieści jak poszło, no i już rezerwuję książkę z autografem! Ja ani bilansu nie zrobiłam ani planów na Nowy Rok , ja to chyba jakaś dziwna jestem:) Przerwę sobie zrobiłam i teraz będę powoli wracać i nadrabiać ;) Życzę Ci,żeby się spełniło wszystko o czym marzysz i żeby ten rok był jeszcze lepszy od poprzedniego :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana:*
UsuńNo to rok udany - nie próżnowałaś. Wiele dobrego w 2016 Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńNo i trzymam bardzo mocno kciuki za książeczkę, ależ jestem ciekawa! Powodzenia <3
Dzięki :*
UsuńDo Siego! Aż tak mało tekstów nie zamieściłaś, dla mnie Twój wynik jest imponujący :). Fajne podsumowanie, życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń, zarówno dotyczących życia osobistego, jak i tego na blogu. A jak już wydasz książkę, to chcę egzemplarz z autografem :).
OdpowiedzUsuńKurcze aż mi głupio, że tyle osób we mnie wierzy, a może być klapa. Ale tym się nie ma co przejmować, najwyżej założę sobie wydawnictwo :D Dzięki :*
UsuńGratulacje,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, super...........................
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAntyterrorystko, nie ilość a jakość. Można łupić post codziennie o słabej jakości treści lub raz w tygodniu wrzucać tzw. "torpedę". Można też pisać codziennie wspaniałe treści lub raz w tygodniu coś beznadziejnego. Najważniejsze, żeby robić to, co się kocha i mieć z tego satysfakcję. Życzę Ci, żeby spełniły się Twoje plany i marzenia, bo to bardzo motywuje do dalszego działania :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. Tylko tak spojrzałam na zeszły rok i się zastanowiłam jak ja to ogarnęłam:) Dziękuję :*
UsuńGosiu, nie liczy się ilość tekstów, a zdecydowanie ich jakość. Twoje opowiadania zasługują zdecydowanie na miejsce na półce w księgarni. Życzę Ci, aby Twoje marzenia się spełniły
OdpowiedzUsuńDzięki :*
Usuńotóż to! oby ten 2016 nie było gorszy ;) i tego Wam życzę ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńPiekny rok! Oby ten był jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPięknie. Moje podsumowanie już pewnie widziałaś, ale za rok mam nadzieję takich pozytywnych wpisów splagiatować ( ;) )przynajmniej kilka :P
OdpowiedzUsuńTego Ci życzę:)
UsuńFajna z Ciebie kobitka, dopiero Cie poznaję, ale już darzę sympatią:) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) i za życzenia!
UsuńPiękny rok i zdecydowanie na plus! Trzymam kciuki za Twoją twórczość. :) Twoja liczba postów jest powalająca!!! Życzę Ci, aby ten rozpoczynający się 2016 rok był dla Ciebie równie inspirujący, abyś zawsze miała głowę pełną marzeń i pomysłów. I pamiętaj - najlepsze jeszcze przed nami, jeszcze tyle może się zdarzyć... :)
OdpowiedzUsuńOlu dzięki:) :*
UsuńChciałabym mieć książkę dla dzieci napisaną przez Ciebie. Życzę Ci wielu sukcesów!
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo! :*
UsuńNiezłe podsumowanie. A jeżeli mogę coś poradzić, to wydawcom lepiej wysłać powieść, bo w Polacy nie kupują opowiadań i wydać je jest tak samo trudno jak tomik poezji. :)
OdpowiedzUsuńMam taki plan, żeby to wszystko zebrać i przerobić- mam nadzieję, że mi się uda :)
UsuńBardzo udany rok Matko! Życzę Ci żeby ten 2016 przyniósł spełnienie Twoich około książkowych, powieściowych planów, kibicuję z całego serca! Ach i zazdroszczę tej sylwestrowej imprezy... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKciuki, kciuki i jeszcze raz kciuki. A dasz potem przeczytać? p.s. Czytałam kilka odcinków blogowego opowiadania, ale od środka i nie za bardzo łapałam o co chodzi...a nie mogę kurcze znaleźć czasu by nadrobić.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Z tym czasem to wiem o co chodzi, mi też go ciągle mało
UsuńAntyterrorystko, z Nowym Rokiem nowe blogi postanowiłam czytać:) Witaj!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za udany debiut pisarski.Jak widzisz, house menagement dobrze wpływa na dom, domowników i daje przestrzeń nowym, dobrym pomysłom:)
Brak kaca po Sylwestrze także bardzo mi się w tym roku spodobała i za rok powtórzę : niech żyje wolność od szpilek, ciepłe, domowe pielesze i brak konieczności wydania prawie 15o złotych na taksówkę ( tak to wygląda cenowo z naszej perspektywy).Ale wiesz co, warto sprawić sobie w zamian inną przyjemność: wybieram się na prawdziwy bal karnawałowy już w styczniu! NIe masz pojęcia, jak bardzo się cieszę!
Zapraszam na Poziomkowe Wzgórze ( na mój blog), choć na razie hula tu wiatr, mróz i śnieg, ale poziomki sa tu do zjedzenia przez cały rok, jeśli tylko posiadasz odrobinę wyobraźni.Dobrego Nowego Roku:)
Witam serdecznie w moich progach:) Z przyjemnością zajrzę :) Dziękuję
UsuńOby udało Ci się zrealizować plany :)!! Ja też Sylwestra w domu spędzałam, i nie było tak źle jak się spodziewałam ;)
OdpowiedzUsuńMam zamiar je zrealizować:) Dzięki :)
UsuńTrzymam kciuki za powodzenie Twoich opowiadań i oby ten rok był jeszcze bardziej udany niż poprzedni.
OdpowiedzUsuńNo pięknie dałaś czadu! Ja też trochę ogarnęłam, ale na razie jestem na początku swojej drogi. W każdym razie trzymam mocno kciuki za opowiadanie i książkę - konkurs :). Jakby coś to pisz pomożemy!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci w tajemnicy, że czuję niedosyt :) Ale narzekać nie będę- wszystko przede mną! Bardzo dziękuję za miłe słowa:* Dają pozytywnego kopa:)
UsuńBardzo podoba mi się Twoje optymistyczne nastawienie:) i życzę Ci, żeby 2016 był równie udany, co rok poprzedni albo nawet jeszcze lepszy. Trzymam kciuki za książkę:).
OdpowiedzUsuńDziękuję:* Doszłam do wniosku, że nie ma co nastawiać się negatywnie- łatwiej się żyje gdy szklanka jest do połowy pełna :D
UsuńMożesz być z siebie dumna! Trzymam kciuki za Twoje opowiadania, książkę i każdą inicjatywę, powodzenia w Nowym Roku. Coś czuję, że będzie o Tobie głośno :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Teraz nie mam innej opcji jak wszystkiemu podołać, żeby nie zawieść Was i siebie :D
UsuńSuper post :) Wszystkiego dobrego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie www.jakubprzybylski.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńZazdroszczę tych książek ale nadrabiam i w tym roku będzie lepiej! 7 dopiero a już drugą kończę i to taką, co ma 600 stron. Yeah! Najlepszego w tym roku!
OdpowiedzUsuńJa już taką manię czytania mam, że pochłaniam książki :) Ja właśnie zaczęłam 3 w tym roku :) Wszystkiego dobrego Tobie również!
UsuńWidzisz pochwaliłam się i na tych dwóch się skończyło. Ech. Jeszcze dwie w tym miesiącu koniecznie!
UsuńU mnie 5 i kolejną zaczynam :)
UsuńRok 2015 byl dla Ciebie cudowny a ten jak spelni sie marzenie wydania ksiazki bedzie jeszcze lepszy;) 43+ksiazek przeczytanych jezus kiedy ty masz na to czas? Moja ostatnia lektura walkowala bez przerwy Basia i Franek Wielka ksiega;) jeszcze tydzien i wyrecytuje na pamiec;)
OdpowiedzUsuńCzytam w nocy, w czasie drzemki Młodej, czasem przy gotowaniu obiadu. W niedzielę:) Basia i u nas jest wałkowana na okrągło :) Wielką Księgę Basi i Franka mamy w planach zakupowych :) Dziękuję za życzenia :)
UsuńDziękuję za życzenia i z tego co widzę i czytam niezwykły rok przed Tobą. :) Niech spełnią się wszystkie Twoje plany i marzenia, szczególnie te najskrytsze. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńNie pozostaje mi nic innego niż trzymać kciuki za ciebie do 31 maca i oby się spełniło!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku oby Ci się darzyło i mnożyło ;D
Dzięki, dzięki!
Usuńmadre de dios! ponad 90 komentarzy, gdzież ja się tu z moim przebiję!
OdpowiedzUsuńPowodzenia Gosiu, działaj tak dalej!
Dziękuję :* Sama jestem w szoku widząc ilość komentarzy :)
Usuń