Przejdź do głównej zawartości

Romansu mi się zachciało!

Źródło: pixabay

Zapierałam się, że mnie to nie dopadnie, wierna jestem swoim przekonaniom. Nie będę kolejną osobą, która wda się w romans.
Postanowienia swoją drogą, a życie różne scenariusze pisze.
Co wyszło z mojej przygody?
Zacznę może od początku. 
Miałam gorszy dzień, miotałam się w każdą stronę, nie wiedząc co ze sobą począć. 
Nagle żaróweczka nad głową błysnęła- poczytam książkę.
Nastrój miałam podły więc po kryminały i inne tego typu gatunki sięgać nie chciałam
Na półce stało sobie "Zacisze Gosi" Katarzyny Michalak i nieśmiało zerkało w moją stronę. 


Spojrzałam na okładkę i pomyślałam sobie- poczytam lekki i przyjemny romans...
Niestety z romansu nici. Książka jednak wciągnęła mnie i nie puściła nigdzie dopóki nie dotarłam do ostatniej strony.

W prawdzie dużo miłości znajdziemy na kartach powieści, ale do typowego romansu bym jej nie zaliczyła :)

"Zacisze Gosi" jest drugą częścią serii kwiatowej. 
Opowiada o losach Gosi- żony dyplomaty, która podczas zamachu traci dziecko i sama ledwo uchodzi z życiem. Pomaga jej w tym pewien mężczyzna, z którym nie ma później kontaktu.

Drugą z głównych bohaterek jest Kamila. Dziewczyna zakochana kiedyś w dorosłym mężczyźnie, porzucona przez niego w końcu poznaje prawdę o nim.
Jest w szczęśliwym związku, który zostanie wystawiony na ciężką próbę.

Do dziewczyn dołącza z czasem kolejna mieszkanka jednej z sąsiednich posiadłości. Żona właściciela stacji telewizyjnej- Julia.
Dostaje od męża piękny dom i miesza w nim sama...

Pojawia się również mężczyzna z przeszłości, który nieźle namiesza w życiu bohaterek.

Chciałabym opowiedzieć Wam więcej, ale nie będziecie mieli już takiej frajdy z czytania wiedząc praktycznie wszystko.
Powiem jednak, że nie zawiedziecie się. Na kartach powieści dużo się dzieje:)

Książki Katarzyny Michalak gorąco Wam polecam. Emocje, nieoczekiwane zwroty akcji, miłość, tragiczne wydarzenia- to wszystko w nich znajdziecie. Niejednokrotnie się wzruszycie.
Ja pokochałam twórczość autorki od pierwszej przeczytanej książki. Nadrabiam teraz wszystkie pozycje, których jeszcze nie czytałam :)

Komentarze

  1. Ja, szczerze mówiąc, nie przepadam za stylem tej autorki, ale to prawda, że czasem fajnie przeczytać inną książkę od tych, po które przeważnie się sięga. Takie odświeżające to jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. P.S. Okładka faktycznie bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od czasu do czasu ale tylko od czasu do czasu! lubię romanse. A tak poza tym kocham wszystko co związane jest z kwiatami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam całą serię, bardzo mi do gustu przypadła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam od środka:) Jeszcze pierwszej książki z serii nie czytałam

      Usuń
  5. Lubie książki tej autorki, ale akurat tej nie czytałam. Musze nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka zapowiada opowieść o wrażliwej duszy... ciekawe, ciekawe :)
    Kiedy mnie tak rzuca na prawo i lewo, to też szukam lekkiego romansu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nazwałabym tej książki lekkim romansem- dzieje się na kartach powieści. Miłości jest sporo, ale akcja też niezła :)

      Usuń
  7. Przecytałam zaledwie jednen z romansów tej autorki, ale zaliczyłam za to całą serię o Ferrinie, osadzonej w świecie fantasy. Szczerze mówiąc, mam problem z tą autorką, bo trochę się męczyłam czytając te książki. Każdemu jednak należy się druga szansa, może inne pozycje mnie przekonają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystkim musi się wszystko podobać:) Ja póki co czytałam dwie książki z serii kwiatowej, "Wiśniowy dworek" i "Dla Ciebie wszystko". Mnie akurat świat fantasy nie bardzo kręci, ale nie mówię, że nie zerknę :)

      Usuń
  8. Nie przepadam za romansami, po ich przeczytaniu mam o wszystko pretensję do męża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się za dużo romansów człowiek naczyta to mąż może być na przegranej pozycji :)

      Usuń
  9. Okładka faktycznie wygląda na typowy romans. Z tego co piszesz dużo się dzieje w książce.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie czytałam książek Katarzyny Michalak.. Lista książek do przeczytania u mnie rośnie a czasu ciągle brakuje..

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie książki!
    Muszę sobie ją zapisać, czuje, że muszę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ostatnio niestety nie mam zbyt wiele czasu na romanse!! Drugie dziecię mi się urodziło i każda wolna chwila zajęta!!!
    Może uda się na feriach nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z dwójką dzieci to ja nie wiem czy cokolwiek ogarnę:)

      Usuń
    2. Powiem tak: dwoje, to nie jedno - łatwo nie jest...ale nie ma wyjścia, trzeba się przestawić i wszystko na nowo zorganizować ;)

      Usuń
  13. No no... skoro tak polecasz, to chyba sobie sprawię do czytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Za romansami nie przepadam, a żadnej z książek autorki jeszcze nie czytałam, ale być może nadrobię, bo z tego, co piszesz, zapowiada się niezła powieść :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówię Ci, że mimo dawki miłości i rozterek- całkiem nieźle się dzieje :)

      Usuń
  15. Przeczytałam wszystkie trzy i oderwać się nie mogłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie dwie, ale też nie mogłam się oderwać ;)

      Usuń
    2. To inne cię wciągną na maksa!! Polecam serię Sklepik z niespodzianką

      Usuń
  16. HA, a ja po tytule wpisu myślałam, że to kolejna część opowiadania Zuzki i
    Rafła :P Ja ostatnio romanse to tylko u Ciebie czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie przepadam za tą autorką ale czasem człowiek powinien spróbować nowego, wiec może i ja spróbuje?

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie czytałam jeszcze tej autorki, tylko za romansami nie przepadam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podczepiam się pod Twój komentarz - mam dokładnie tak samo. Ale nigdy nie mówię nigdy, więc kto wie? :)

      Usuń
    2. Czasem się człowiek zapiera, a przychodzi moment, że jednak sięgnie :)

      Usuń
    3. Ja się nie zapieram. Może po prostu na dobre romansidło nie trafiłam. Taki wątek miłosny w tle przyjmuję z otwartymi łapkami, ale ciężko mi chyba uznać TYLKO romans za pomysł na powieść, chociaż wiem, że takie też się czyta (to już całkiem abstrahując od książki, której piszesz).

      Usuń
    4. Takie typowe romanse, bez dreszczyku emocji mnie męczą. Ja nie mówię, że Ty się zapierasz. Często sama się łapię, że coś mi nie pasuje, za chwilę się do tego przekonuję :)

      Usuń
  19. Oj nie pamiętam kiedy ja ostatnio całą książkę przeczytałam! Oczywiście oprócz tej o żyrafie i kotku :) Chyba muszę coś mężowi z półki podebrać! A romanse to czytałam namiętnie w liceum :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam taki czas, że tylko dziecięce książki czytałam. Wróciłam jednak do swoich i tak codziennie czytam podwójnie :)

      Usuń
  20. Motyw romansu, dramatu - coś dla mnie ☺

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie przepadam za romansami,ale jak nie ma co czytać, albo jak nie mam ochoty na nic innego - czytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem zmiana w czytanych książkach nie zaszkodzi :)

      Usuń
  22. mnie naprawdę musi zaciekawi ksiazka abym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kojarzę autorkę choć nie czytałam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mnie też jak jakaś książka wciąga to na maxa i zanim się obejrzę to już czytam ostatnią strone.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakoś nie ciągną mnie romanse, ale może powinnam iść za twoim przykładem...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak- nie wiem czy jestem dobrym przykładem do naśladowania:) Ale jeśli nie przeszkadza Ci to, możesz iść ze mną :D

      Usuń
  26. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po romans. Zawsze mnie to nastraja :-) Co prawda o książkach Katarzyny Michalak naczytałam się nieciekawych opinii... ale wiesz co? Chyba po prostu trzeba samemu się przekonać, czy jej styl nam odpowiada. Skoro Tobie się spodobało, też to sprawdzę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rzadko czytam opinie o książkach. Muszę się przekonać na własnej skórze co i jak :)

      Usuń
  27. Mam całą serię w domku i czytałam z przyjemnością

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jeszcze "Ogród Kamili" został do przeczytania. Czekam w kolejce do wypożyczenia :)

      Usuń
  28. Nie czytałam nic tej autorki..... więc nie mogę się wypowiedzieć. Ale okładka.... zapowiada romansidło jak nic;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby klasyfikowana jest książka jako romans...tylko dla mnie romans jest nieco łagodniejszy. Tu sporo się dzieje:)

      Usuń
  29. Powiem ci że nie przepadam za romansami ale ten wydaje się naprawdę spoko!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Wasze zdanie :) Komentarze zawsze mile widziane