Przyszedł czas na ostatni post w ramach projektu "Przygody z Książką". Bardzo mi się spodobał pomysł i z chęcią przystąpiłam do szeregu Blogerek chcących pisać o książkach:)
Poznałam wiele fajnych pozycji, niektóre z nich trafiły już do naszej biblioteczki, inne jeszcze czekają na swoją kolej.
Pora poruszyć jednak temat główny postu:)
Przez przypadek będąc na zakupach w Biedronce trafiłam na książeczki z serii Poznajemy pojazdy.
Poznałam wiele fajnych pozycji, niektóre z nich trafiły już do naszej biblioteczki, inne jeszcze czekają na swoją kolej.
Pora poruszyć jednak temat główny postu:)
Przez przypadek będąc na zakupach w Biedronce trafiłam na książeczki z serii Poznajemy pojazdy.
Pokazałam Młodej i bardzo Jej się spodobały. Niestety nie udało nam się dostać wszystkich pozycji. Posiadamy jedynie widoczne na zdjęciu. Książki napisane są wierszem. Bardzo fajnie pokazane są wszystkie maszyny i ich zastosowanie.
Dziecko moje bardzo cieszy się widząc pojazdy z książeczek na żywo. Podczas spaceru dość często mijamy koparki, karetki, policyjne radiowozy. Czasem także widzimy wóz strażacki, pociąg oraz traktor. L krzyczy wtedy jedzie traktor, karetka, radiowóz jak w książeczce.:)
Pewnego dnia wpadłam na pomysł żeby zabrać Ją do karetki. Trochę się bała, ale mimo wszystko była zachwycona i długo o tym wydarzeniu opowiadała:) Innym razem rozmawiała z policjantami i oglądała radiowóz.
Książkę o karetce dostała od Mikołaja- z innej serii, ale również bardzo przystępnie napisaną:)
Jednak hitem ostatnich dni jest śmieciarka. Podczas spaceru widziała jak zabiera śmieci- od początku do końca czynności obserwowała:) Poszłyśmy do sklepu patrzę a tam leżą książki o śmieciarce. Młoda zobaczyła i nie było siły- trzeba dziecku kupić:)
Historię Jarka i jego śmieciarki czytamy codziennie. Z serii Mały chłopiec, którą za pewne większość z Was zna posiadamy również Sanie Świętego Mikołaja- szukałam czegoś w świątecznym klimacie. Nic specjalnego nie znalazłam, aż tu nagle w markecie wpadła mi w ręce właśnie ona.
Odnosząc się do świąt czytamy również książkę o prezentach- tak nazwała ją L.
Wracając jednak do pojazdów. Polecam je każdemu małemu miłośnikowi maszyn:)
Szkoda że nie pokazałaś wnętrza tych książeczek, po okładkach ciężko stwierdzić czy by się chciało je kupić ;))
OdpowiedzUsuńwidzę że Twoja Młoda ma taki sam pociąg do maszyn jak moja. Musieliśmy kupić łóżko z samochodami na szczytach bo te z kotkiem które chcieliśmy wziąć wg. Żuka było okropnie brzydkie....
OdpowiedzUsuńKochana o gustach się nie dyskutuje:) Żuk ma kilka kotów w domu i na pewno nie potrzebny Jej kolejny :)
Usuńmój Janek też jest fanem motoryzacji (chociaż bardziej w kierunku transportu zorganizowanego, a już szczególnie kocha pojazdy szynowe:P)
OdpowiedzUsuńw temacie ostatnio trafił do nas "Samochodowy blok rysunkowy" - pewnie by się Młodej spodobał!
Bardzo fajny ale Młoda jeszcze na etapie bazgrolenia jest:) Jednak zapiszę i na pewno Jej zakupię:) Dzięki :)
UsuńBardzo dużo książeczek z tej serii co "Śmieciarka Jarka" jest w księgarni w podkówce.
OdpowiedzUsuńWidziałam je:) Póki co muszę trochę z książkami przystopować bo miejsca zaczyna brakować :D
OdpowiedzUsuń