Przejdź do głównej zawartości

Słoma ze szpilek wystaje


Bywają takie dni, że Babcia zabiera Młodą na podwórko. Matka wtedy najczęściej nic specjalnego nie robi- albo odpoczywa, albo sprząta albo leży i pachnie :)

Wybrały się więc Dziewczyny na plac zabaw pewnego razu.
Młoda latała jak helikopter Babcia za nią...nie przeszkodziło Jej to jednak usłyszeć pewnej rozmowy.
Plac zabaw ulubione miejsce nie tylko dzieci. Dość często swoje potrzeby załatwiają tam psy, o kotach nie wspomnę.

Przyszła więc kobieta, piesek załatwił się na trawniku. 
Pan, który lubi sobie procenty do organizmu wprowadzić zwrócił pani uwagę. Powiedział, że to plac zabaw, tu biegają dzieci a zwierzęta nie powinny tu przebywać. Zresztą znak dość duży jest umieszczony.

Właścicielka czworonoga nie sprzątnęła po pupilu. Nie omieszkała też odezwać się do mężczyzny, że to nie jego sprawa a jej pies jest bardziej czysty niż on.

Bardzo żałuję, że to nie ja byłam świadkiem tej rozmowy bo zbierałaby kobieta to co pies zostawił gołymi dłońmi.

Po pierwsze nie cierpię ludzi, którzy nie sprzątają po swoich ulubieńcach. Idę sobie z Młodą po trawniku a tam...same miny. Kurs poruszania się po polu minowym zaliczony na 6+. Potrafię skomentować widząc osobę ze zwierzakiem, który się załatwia. Wygląda to mniej więcej tak : L nie wchodź na trawnik po są tam psie kupy, których właściciele nie sprzątają. Niejedno przeszywające spojrzenie padło w moim kierunku. Niestety nic to nie zmieniło- nikt się nie pofatygował żeby sprzątnąć.
Brutalne to z mojej strony ale ciekawe co by taka osoba zrobiła widząc niespodziankę na swojej wycieraczce.
Dobra temat kupy kończymy.

Wypowiedź kobiety, która była poniżej jakiegokolwiek poziomu.

Na ten temat już kiedyś pisałam, ale się powtórzę. 
Nie komentuj czyjegoś wyglądu. Najpierw spójrz na siebie- wad na pewno znajdzie się kilka. Nie liczy się to co widać ale to co masz w głowie.
Pani pokazała, że rozumu ma niewiele.

Człowiek zwrócił jej uwagę na niestosowne zachowanie. Ona nie mając żadnego argumentu na swoją obronę uderzyła w jego wygląd. Zagrywka typowo z czasów gimnazjum mimo, że była to dużo starsza osoba.

Morałów prawić nie będę. 

Niestety buraki są nie tylko na polu, a wieśniakiem nie jest osoba pochodząca ze wsi.
Najczęściej są to ludzie uważający się za elitę, pachnący markowymi perfumami i podjeżdżający najnowszymi autami- zachowujący się mniej więcej tak jak bohaterka wpisu.

Ludzie bądźcie normalni. Nic strasznego wam się nie stanie.

Komentarze

  1. Świetny tytuł posta, bardzo mi się podoba:)
    My też kurs poruszania się po polu minowym mamy zdany z wyróżnieniem, bo kiedyś mieliśmy 4 psy (teraz już tylko 2) biegające swobodnie po 3000metrów ogrodu - nigdy nie wiadomo gdzie się na co trafi;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis - sama jestem mamą i nienawidzę gdy przychodzą ludzie na plac zabaw z psiakami które latają i załatwiają się gdzie popadnie :) P
    http://www.skezjablog.eu/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A później jak nie zauważysz to niesiesz smrodek do domu...

      Usuń
  3. też często kwituję wchodzenie Żuka na trawnik takimi słowami. Nie znoszę takiego zachowania. jak to często powtarzam wieś to nie miejsce zamieszkania tylko mentalność człowieka....

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz co mnie zaskoczyło??Że o takich co to piją i się "szwędają" wszędzie mówi się .....źle, ale to taki człowiek zwrócił uwagę damulce, że to miejsce dla dzieci! Normalnie brawa dla gościa a tą babę........wwwwwwww, nie znoszę takich ludzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie trawię tych co wyżej sr...niż du... mają!

      Usuń
    2. dokładnie! tacy zazwyczaj maja wbrew pozorom i ich mniemaniu najmniej kultury osobistej!

      Usuń
  5. Masakra z tymi psami. U nas w parku też pełno min, a za domem to już całe stado. A akurat mamy ulicę od praku, mniej ruchliwą, ale za to obsraną z góry na dół. Nawet do samochodu nie można podejść swobodnie bo bomba za bombą, ale też butelki po ćwiartkach, setkach i innych pojemnościach alkoholu.
    Wczoraj z kolei szłam drugim parkiem- a tam lapmy pozbijane, śmietniki z ziemi powyrywane.- to robią ludzie, ale tez miasto o to nie dba. W całym parku nie ma ani jednego stojaka z workami na kupy i śmietnika na nie. Były kiedyś takie, ale pewnie polikiwdowali. Ba, nawet zwykłych śmietników jest mało, więc z drugiej strony rozumiem właścicieli, że nie chcą przez pół parku isć z kupą w ręce. (co nie oznacza, że mają dyspensę, powinni posprzątać i już)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miasto nie dba, ludzie nie potrafią się schylić i sprzątnąć. Kiedyś widziałam chyba w Gdańsku ogromną tabliczkę na trawniku z napisem, że za pozostawienie na trawniku nieczystości po zwierzaku jest kara w wysokości 500 zł. Ludzie może trochę się boja i kupek tam nie widziałam.

      Usuń
  6. Żenada takiej osobie powinno się tą gówno na wycieraczkę położyć ciekawa jestem czy by tak nie przeszkadzało

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym samym myślę. Wtedy to by policję wzywała czy coś podobnego robiła.

      Usuń
  7. Racja! Mnie krew zalewa jak widze, ze ludzie nie sprzataja po swoich pieskach. I jeszcze sie rzucaja jak Im zwracam uwage. A, ku przestrodze, Dziecko qmpeli mialo pierwsze stadium sepsy po tym jak byla w piaskownicy i wlozyla raczke do buzi. Okazalo sie, ze byly bakterie odzwierzece i Dziecko w ciagu kilku godzin zmienilo sie ze zdrowego i radosnego w chore i apatyczne. Takze warto zwracac uwage :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwracam na to uwagę. Boję się tych wszystkich paskudztw. Jednak większość ludzi uważa mnie za nawiedzoną.

      Usuń
  8. Ależ mnie czasami niesprzątający "psiarze" złoszczą. Zwłaszcza, gdy codziennie wybieram kuwetę z kocich kupek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi to już czasem słów i myśli na takich ludzi brakuje...

      Usuń
  9. U nas taka Sama reakcja niestety...a najwieksi "biznesmeni" uwazaja ze ich prawo zadne nie obowiazuje... A gdy ostatnio zamontowalismy stosowne tabliczki zamiast sposcic glowevto naskoczyla na nas watacha psiarzy ze niby gdzie oni maja swoje psy wyprowadzac? Wiec no.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech nauczą swoje psy robienia na kibelek jak sprzątać nie potrafią ;)

      Usuń
  10. Niestety wygląd i pieniądze bardzo często idą w parze po prostu z głupotą. To, co dzieje się na placach zabaw i wybiegach na zwierzaków akurat mnie nie dotyczy, ale znam podobne sytuacje ze spotted na facebooku. Zwróć komuś grzecznie uwagę, a zmiesza cię z błotem.
    Pozdrawiam, teoriakobiety.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz, że wcześniej nie zwracałam na to uwagi. Jednak przebywając z dzieckiem zauważam więcej niż wcześniej :)

      Usuń
  11. Brak słów po prostu. Pani chciała pokazać, że jest lepsza i byle kto nie będzie zwracał jej uwagi. Trzeba szanować każdego człowieka bez znaczenia jakie życie wybrał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam szacunku dla osób, które zachowują się jak ta pani. Poważnie krzyżyk na nich stawiam od razu

      Usuń
  12. Tak a propos tytułu, to przypomniała mi się piosenka mojej ulubionej wokalistki- Kasi Nosowskiej. Oto jej fragment:

    "Kto rodzi się burakiem
    Burakiem umiera
    Choćby słoma z butów
    Ze złota była"

    Nic dodać, nic ująć- pasuje do tekstu, jak i ostatniej sytuacji, która wstrząsnęła blogosferą. Jak zwykle mądry wpis:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie tak sobie wczoraj siedziałam i mi się ta akcja przypomniała. Tekst piosenki oddaje wszystko :)

      Usuń
  13. Najlepszą obroną jest atak ...
    Nie ma to jak psia kupa w miejscu przeznaczonym do zabawy dla dzieci... Dziewczyna powinna dostać opierdziel porządny- za kupę i za tekst który palnęła. Kto dał jej prawo do oceny tego Pana?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze jest to, że takie zachowania są coraz bardziej popularne...

      Usuń
  14. Ostatnio jak zwrocilam panu uwage ze jego pies narobil na chodniku i trzeba po psach sprzatac to mi powiedzial, ze po dzieciach tez trzeba sprzatac (szlam z wozkiem) na to odparsknelam ze smiechem No wlasnie, a widzial pan gdzies dziecieca kupe na srodku chodnika? Gosc cos zabulgotal, ale nie sprzatnal. Ludzie to maja dziwne zachowania, psie odchody na chodniku nie przeszkadzaja ale dziecko juz tak, jakby role sie odwrocily piest to dziecko, dziecko to...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze co mi na myśl przychodzi to co ma piernik do wiatraka ;) Pan błysnął niesamowicie

      Usuń
  15. Polakom brak kultury. Mieszkam przy granicy z Niemcami i wolę iść do nich na plac zabaw i spacer bo wiem, że jest tam pięknie i czysto. Odezwać się też nie można bo zaraz jesteś Public Enemy :) Mam nadzieję, że nasze dzieci nauczone przez nas kultury będą postępować inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie dość, że właściciele psów powinni płacić podatek od posiadania psów i to nie byle jaki to jeszcze to powinni być surowo karani jeśli po nich nie sprzątają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kary niby są- widziałam, że za niesprzątanie jest mandat w wysokości 500 zł. Ale muszą delikwenta złapać na gorącym uczynku chyba...

      Usuń
  17. Ostatnie dwie zimy były bez śniegu, ale ta bodajże trzy lata temu odsłoniła obraz nędzy i rozpaczy. Kupa na kupie, koszmar. Latem jest niewiele lepiej. U mnie na osiedlu przyuważyłam tylko jedną osobę, która sprząta po swoim psie.
    A co do słomy ze szpilek to mogłabym po dwóch latach obserwacji w sklepie moich rodziców książkę napisać o takich zjawiskach. Im bardziej elegancka i pachnąca tym większe buractwo.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przeszkadza Ci to sama sprzatnij... Taki oto tekst uslyszalam kiedys zwracajac uwage pewnej Pani ktorej psina zalatwiala sie pd moim plotem :/ I zanim podnioslam szczeke z podlogi i otrzepalam sie ze zdziwienia to kobieta juz odeszla. Pozostala po niej tylko kupa i brzydki zapach :( Nie spodziewalam sie, ze ludzie moga byc tak perfidni. A ze mieszkam w malym miasteczku to czesta mijam babsko. Co wtedy robi owa damulka? Odwraca glowe jakbym byla powietrzem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie są beznadziejni tyle tylko napiszę żeby niecenzuralnych słów za dużo nie użyć

      Usuń
    2. cenzuralne słowa nic nie pomogą .Trzeba już w młodym wieku uczyć pewnych nawyków które mogą być potrzebne w dorosłym życiu.

      Usuń
  19. Chyba to się nie zmieni, możemy mówić, a nawet prosić i nic. Tylko ciekawe czy jakby za przeproszeniem człowiek takiej paniusi "nasrał" na chodnik przy niej to czy nie zwróciłaby uwagi - nie wierzę, że nie.

    http://www.julinkowo.pl/

    OdpowiedzUsuń
  20. Najgorsze pole minowe zima gdy śnieg topnieje....nie wiesz gdzie stanąć.
    Jak mieszkałam w bloku (dzięki panie,że już nie muszę żyć z różnymi ludźmi) to był pewien pan i pewien wielki pies, który sral w windzie...a nawet sikal jak nie wytrzymał zezjechaniem z 9 piętra.
    I wiesz co? Ten syf czekał na następny dzień jak dozorczyni posprzata...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dziękuję takich akcji jeszcze nie widziałam, współczuję

      Usuń
  21. Dwa ostatnie zdania chyba sobie wytatuuję w poczytnym miejscu. Genialne!

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie widzę brutalności w Twojej wypowiedzi, ja bym tam pewnie dosadniej się wypowiedziała. Dla mnie takie zachowanie jest oburzające, mam wrażenie że Polska pod tyk kątem zatrzymała się w czasie na etapie kamienia łupanego. Wchodzę do lasu a tam śmieci, idę nad rzekę pod blog a tam worek z pampersami, na plac zabaw strach wejść bo wszędzie psie kupska. Przykre to jest, że nie potrafimy dbać o dobro wspólne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś byłam z Młodą na placu zabaw szla pani z pieskiem, który wbiegł na plac zabaw spojrzałam na właścicielkę przeszywającym wzrokiem. Szybko zabrała towarzysza z trawnika ;)

      Usuń
  23. Ludzie nie sprzątający po swoich psach wkurzali mnie zawsze. Kiedyś miałam taką sytuację, że wyprowadzałam psa przyjaciółki. Oczywiście w ręku miałam już przygotowaną torebkę, tylko czekałam aż ten ukończy swe dzieło. Podbiegł do mnie jakiś koleś. Narobił takiego rabanu, że pies się przestraszył i zaczął uciekać, a jeszcze nie skończył dzieła. Rozniósł tylko to w promieniu kilku metrów. Ale byłam wkurzona. Powiedziałam panu, że mam i drugą torebkę i ja posprzątam tam gdzie pies spokojnie załatwiał potrzebę, a on to co pies rozniósł po okolicy przez te jego wrzaski. Oczywiście oburzył się i jeszcze głośniej na mnie zaczął krzyczeć.
    Bo we wszystkim trzeba zachować umiar.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mamy podobne gówniane problemy na naszym osiedlu a niby tutaj elegancja francja :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny wpis - przyciągnęło mnie zdjęcie i tytuł. Sama treść - sama prawda.

    OdpowiedzUsuń
  26. brr nic kochana nie mów... pole minowe to temat rzeka. ja mam dwa psy i po nich sprzątam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio Młoda weszła na minę...smród w całym domu :(

      Usuń

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Wasze zdanie :) Komentarze zawsze mile widziane