Przejdź do głównej zawartości

O tym co robimy w sypialni i nie tylko...

czyli jak rozmawiać z dzieckiem o seksie? Będzie krótko zwięźle i na temat :) Wpadły mi w ręce notatki ze szkoły- a w nich zapiski jak rozmawiać z dzieckiem kiedy zastanie rodziców baraszkujących wesoło i jak zacznie pytać skąd się wzięło na ziemi :)

Pisałam już kiedyś, że najważniejsze to nie robić tematu tabu z seksu, odpowiadać dziecku tyle ile od nas wymaga. Należy przedstawiać nową wiedzę tak aby dziecko zrozumiało:) Jest dużo bardzo fajnych książek na ten temat i jak najbardziej popieram wsparcie dla rodzica w postaci obrazków i historyjek. Jeżeli nie wiesz jak dziecku odpowiedzieć- możesz poprosić o to aby poczekało, że ty się przygotujesz żeby jak najlepiej przekazać mu informacje.

Przykładowe pytania i odpowiedzi:

Skąd się wziąłem?- urodziła Cię mama.

Jak mnie urodziłaś?- Urodziłam Cię pochwą ( lub inne określenie jakiego używacie) w szpitalu. Matki po cesarce mają ułatwione zadanie- pokazują bliznę na brzuchu i problem z głowy. Mały ciekawski jednak wróci i dalej będzie pytał. Nie ma się co cieszyć :)

Jak wygląda poród? - Najłatwiej przedstawić to na przykładzie bluzki z golfem- rozciąga się i zmniejsza:) Jest również wiele pomocy naukowych- specjalne lalki, obrazki itp.

I najważniejsze- skąd się wziąłem w brzuchu mamy? Mama i tata się kochają. Jak są sami to przytulają się tak bardzo, że już bardziej nie można. Bardzo chcą mieć dziecko i wtedy cząstka ( plemnik) z ciała taty łączy się z cząstką z ciała mamy ( jajeczkiem) w brzuchu mamy i z tych cząstek powstaje człowiek:) który rośnie przez 9 miesięcy w brzuchu i później się rodzi.

W jaki sposób plemnik dotarł do jajeczka w brzuchu mamy? Plemnik z ciała taty przez penisa- specjalną rurkę dostaje się tam przez pochwę mamy- specjalny otworek.

Oczywiście nazewnictwo stosujemy biorąc pod uwagę wiek dziecka. 

Jak powiedzieć dziecku, które weszło do sypialni w momencie igraszek co robią rodzice? -Tak dorośli się kochają. Nie trzeba robić z tego tragedii, używać wielu niezrozumiałych dla dziecka określeń. Nie krzyczeć na dziecko.
 Na koniec mała anegdotka- rodzice wczesnym rankiem postanowili się pokochać. Wchodzi córka (4) letnia do sypialni. Mąż mówi do żony szczekaj...żona była na dole więc nie wiedziała o co chodzi. Mężczyzna zaczyna szczekać- córka patrzy i mówi : oooo bawicie się jak pieski na podwórku, nie będę wam przeszkadzać :D -Historia autentyczna, opowiedziana przez prowadzącą zajęcia:)

Nie bójmy się tematu seksu. Niech dziecko wie co z czym, po co i dlaczego :) Niech wie, że może zawsze się rodzica poradzić :)

Komentarze

  1. Ciekawa podpowiedź, jak młode zaczną drążyć temat :)

    Starsza nieco wie na temat tego skąd się biorą dzieci. Była już dość świadoma, gdy nosiłam Młodszą w brzuchu, czuła jak kopie (ale się tego bała), wiedziała, kiedy pojechałam do szpitala i w jakim celu :)
    A druga kwestia to to, że jak namiętnie oglądam programy porodowe ;) Ona często ogląda ze mną. Często, jak dojrzy wcześniej, że program się zaczyna, woła mnie "Mama, dzieci się będą rodzić. CHOOOODŹ!" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kiedyś pisałam moja Młoda wie, że dziecko najpierw jest w brzuchu później się rodzi i płacze:) dostaje mleko z cyca i śpi :) Koleżanka była w ciąży i ją zainteresował duży brzuch :) Póki co o więcej nie pyta:)

      Usuń
  2. Zgadzam się z tobą. Nie ma co bawić się w tabu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma co ukrywać prawdy, a najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że dzieci dociekają prawdy sukcesywnie, w zależności od wieku pytają o to, czy o tamto;)
    Mówiąc im prawdę, sami przygotowujemy się do tego, żeby wraz z biegnącym czasem odsłaniać im coraz więcej z tej tajemnicy, nierzadko i dla rodziców nieco krępującej:)
    A dzięki coraz bardziej dociekliwym pytaniom dostrzegamy także rozwój dzieci:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Wasze zdanie :) Komentarze zawsze mile widziane