Zbieg okoliczności może wiele w życiu zmienić- raz na lepsze, innym razem na gorsze. Nie zawsze mamy wpływ na przebieg wydarzeń...tak samo jak bohater książki "Drelich. Prosto w splot".
Zawodowy złodziej, perfekcyjnie planujący swoje działania. Każdy kolejny ruch ma pod kontrolą, przewiduje co może się wydarzyć, jest przygotowany na wszystko. Czy na pewno?
Marek Drelich prowadzi "spokojne " życie. Wykonuje swoje zadania, spędza czas z dziećmi, które po rozwodzie mieszkają z matką. Sielanka trwa do pewnego momentu. Pewien gangster odkrywa romans żony. Wszystkie znaki wskazują na to, że kochankiem niewiernej kobiety jest Drelich.
Robi się niebezpiecznie. Zagrożenie dosięga również rodziny Marka. Dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca. Zdradzony mężczyzna za wszelką cenę chce dopaść swojego konkurenta. Wysyła swoich najlepszych ludzi, którzy mają sprowadzić Drelicha.
Bohater pokazuje, że jest nie tylko opanowany, perfekcyjny w tym co robi, ale również bezwzględny i bezlitosny. Jego była żona też nie poddaje się bez walki. Kilka innych osób również pokazuje zupełnie inne oblicze.
Jakub Ćwiek kolejny raz pokazuje czym jest dobra sensacja. Akcja wciąga od początku i nie zwalnia do samego końca. Morderstwa, pościgi, planowanie zemsty, ale również zwyczajna rzeczywistość. Raz zabawna, innym razem trochę mniej przyjemna.
Autor sprawnie wplata codzienność, problemy z którymi na co dzień muszą zmagać się ludzie. Zwraca uwagę na ważne sprawy, które dzieją się obok nas.
"Drelich. Prosto w splot" to świetna książka, którą z czystym sumieniem mogę polecić. Bohaterów nie da się nie polubić.
Myślę, że wielu z Was podzieli moje zdanie po lekturze.
Jest to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam w tym roku. Czekam niecierpliwie na dalsze losy Drelicha.
Komentarze
Prześlij komentarz
Chętnie poznam Wasze zdanie :) Komentarze zawsze mile widziane