Kolejny post z cyklu wywiadów. Dziś na tapetę biorę Psychologa. Osobą, która zgodziła się udzielić mi wywiadu jest Rafał Zieliński. Polecam stronę internetową Rafała. Jest wiele możliwości terapii- nawet online. Być może ktoś skorzysta:) www.terapia-zielinski.com.pl.
Przejdźmy więc do wywiadu.
1. Na początku zadam pytanie dość oczywiste: dlaczego psychologia?
Dlaczego psychologia? Od zawsze interesowała mnie natura psychiki ludzkiej. Kiedyś na początku liceum zobaczyłem reklamę powstającej wtedy Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Zawiało mi wówczas świeżością i profesjonalizmem zachodnim. Nie wiem czemu tak to odebrałem, skoro nie miałem porównania z innymi uczelniami, ale tak było. Od wtedy moim marzeniem było uczęszczanie do tej właśnie szkoły. Tak też się stało.
2. Jak długo jest Pan psychologiem?
Psychologiem jestem od 5 lat.
3. Ma Pan swój gabinet, gdzie dodatkowo Pan pracuje?
Mam swoje dwa prywatne gabinety- w Morągu i Malborku. Pracuję również w Poradni Zdrowia Psychicznego w Morągu i na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym w Ostródzie. Oprócz tego w Specjalnym Ośrodku Szkolno- Wychowawczym w Szymanowie. Współpracuję również z niektórymi szkołami w ramach projektów unijnych.
4. Które z wymienionych miejsc jest Panu najbliższe i dlaczego?
Każde z miejsc jest inne. Co do lubienia bardziej czy mniej danego miejsca pracy i ludzi z jakimi pracuje, jest to dość dynamiczne i zmienne. Sytuacje ludzkie są niepowtarzalne. Cieszy mnie moment kiedy udaje mi się pomóc pacjentom, innym ludziom. Czasem w sposób spektakularny, ale bywa i tak, że ta pomoc jest bardzo minimalna.
5.Co sprawiało/ sprawia Panu największe trudności w wykonywanej pracy?
Największą trudność sprawiają mi sytuacje, w których bywam bezradny. Chodzi tu bardziej o sytuacje ekonomiczne pacjentów, często ich bardzo złe otoczenie, na które nie mam wpływu chcąc pomóc osobie przychodzącej do mnie.
6. Depresja poporodowa. Dość często słyszy się o tym zjawisku. Czy zgłaszają się do Pana kobiety z tym problemem czy raczej ktoś z ich bliskich przychodzi po poradę?
Co do tematu depresji poporodowej- do tej pory nie pojawiła się u mnie żadna kobieta z tym problemem, czy gotową już diagnozą. Nie wiem z czego to wynika, niewiele też osób zjawia się u moich znajomych z tym tematem. Wydaje mi się, że wciąż chętniej sięgamy po cudowną tabletkę niż terapię.
7. Jak często Pana pacjentami są dzieci?
Dzieci trafiają do mnie dość często. Jest to jednak stosunek 20 :80 na rzecz dorosłych.
8. Z jakimi problemami przychodzą ich rodzice?
Najczęściej problem dotyczy zaburzeń lękowych lub problemów wychowawczych. Rzadko zdarzają się poważniejsze zaburzenia. Jeśli są to najczęściej- mutyzm, spektrum autyzmu, zaburzenia zachowania. Rodzice tych dzieci przychodzą najczęściej z tym, że nie potrafią umiejętnie postawić granic własnym dzieciom. Jest to równoznaczne z umiejętnością wymagania i stosowania konsekwencji na co dzień.
9. Najfajniejsza sytuacja w Pana życiu zawodowym to...
Sytuacja gdy pacjentka z kilkuletnimi bólami o podłożu neuralgii odbyła ze mną terapię. Terapia pomogła. Na koniec zostałem zaproszony na jej ślub. Powiedziała, że stałem się w jej życiu ważną osobą i chciałaby bym w tym wyjątkowym dniu również uczestniczył.
Rafałowi bardzo dziękuję za udzielenie odpowiedzi. Was w razie potrzeby zapraszam do kontaktu poprzez wskazaną przeze mnie wcześniej stronę. Przez pewien czas miałam możliwość pracy z Rafałem w jednej placówce i z czystym sumieniem mogę Go polecić jako świetnego specjalistę. :)
Przejdźmy więc do wywiadu.
1. Na początku zadam pytanie dość oczywiste: dlaczego psychologia?
Dlaczego psychologia? Od zawsze interesowała mnie natura psychiki ludzkiej. Kiedyś na początku liceum zobaczyłem reklamę powstającej wtedy Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Zawiało mi wówczas świeżością i profesjonalizmem zachodnim. Nie wiem czemu tak to odebrałem, skoro nie miałem porównania z innymi uczelniami, ale tak było. Od wtedy moim marzeniem było uczęszczanie do tej właśnie szkoły. Tak też się stało.
2. Jak długo jest Pan psychologiem?
Psychologiem jestem od 5 lat.
3. Ma Pan swój gabinet, gdzie dodatkowo Pan pracuje?
Mam swoje dwa prywatne gabinety- w Morągu i Malborku. Pracuję również w Poradni Zdrowia Psychicznego w Morągu i na Oddziale Dziennym Psychiatrycznym w Ostródzie. Oprócz tego w Specjalnym Ośrodku Szkolno- Wychowawczym w Szymanowie. Współpracuję również z niektórymi szkołami w ramach projektów unijnych.
4. Które z wymienionych miejsc jest Panu najbliższe i dlaczego?
Każde z miejsc jest inne. Co do lubienia bardziej czy mniej danego miejsca pracy i ludzi z jakimi pracuje, jest to dość dynamiczne i zmienne. Sytuacje ludzkie są niepowtarzalne. Cieszy mnie moment kiedy udaje mi się pomóc pacjentom, innym ludziom. Czasem w sposób spektakularny, ale bywa i tak, że ta pomoc jest bardzo minimalna.
5.Co sprawiało/ sprawia Panu największe trudności w wykonywanej pracy?
Największą trudność sprawiają mi sytuacje, w których bywam bezradny. Chodzi tu bardziej o sytuacje ekonomiczne pacjentów, często ich bardzo złe otoczenie, na które nie mam wpływu chcąc pomóc osobie przychodzącej do mnie.
6. Depresja poporodowa. Dość często słyszy się o tym zjawisku. Czy zgłaszają się do Pana kobiety z tym problemem czy raczej ktoś z ich bliskich przychodzi po poradę?
Co do tematu depresji poporodowej- do tej pory nie pojawiła się u mnie żadna kobieta z tym problemem, czy gotową już diagnozą. Nie wiem z czego to wynika, niewiele też osób zjawia się u moich znajomych z tym tematem. Wydaje mi się, że wciąż chętniej sięgamy po cudowną tabletkę niż terapię.
7. Jak często Pana pacjentami są dzieci?
Dzieci trafiają do mnie dość często. Jest to jednak stosunek 20 :80 na rzecz dorosłych.
8. Z jakimi problemami przychodzą ich rodzice?
Najczęściej problem dotyczy zaburzeń lękowych lub problemów wychowawczych. Rzadko zdarzają się poważniejsze zaburzenia. Jeśli są to najczęściej- mutyzm, spektrum autyzmu, zaburzenia zachowania. Rodzice tych dzieci przychodzą najczęściej z tym, że nie potrafią umiejętnie postawić granic własnym dzieciom. Jest to równoznaczne z umiejętnością wymagania i stosowania konsekwencji na co dzień.
9. Najfajniejsza sytuacja w Pana życiu zawodowym to...
Sytuacja gdy pacjentka z kilkuletnimi bólami o podłożu neuralgii odbyła ze mną terapię. Terapia pomogła. Na koniec zostałem zaproszony na jej ślub. Powiedziała, że stałem się w jej życiu ważną osobą i chciałaby bym w tym wyjątkowym dniu również uczestniczył.
Rafałowi bardzo dziękuję za udzielenie odpowiedzi. Was w razie potrzeby zapraszam do kontaktu poprzez wskazaną przeze mnie wcześniej stronę. Przez pewien czas miałam możliwość pracy z Rafałem w jednej placówce i z czystym sumieniem mogę Go polecić jako świetnego specjalistę. :)
Mutyzm, spektrum autyzmu, zaburzenia zachowania...
OdpowiedzUsuńJakże bliskie mi są te pojęcia :)