Nasza przygoda z Brush Baby

Dołączyłam do projektu Zachęć swoje dziecko do mycia zębów. Pod względem dbania o higienę jamy ustnej zarówno swojej jak i Młodej mam małego bzika. Nie ma opcji, że nie umyjemy zębów.
L pierwszy ząbek wyszedł tydzień przed skończeniem 5 miesiąca życia. Drugi pojawił się zaraz po nim. Od tego momentu czyścimy zęby codziennie. Używamy do tego pasty i szczoteczki. Wcześniej mieliśmy silikonową nakładkę na palec, która dodatkowo służyła do masażu obolałych dziąseł podczas ząbkowania. Ten etap mamy już na szczęście za sobą i pozostaje nam dbanie o piękny biały uśmiech.

Swoje wpisy na temat dbania i zachęcania dzieci do mycia zębów chciałabym opublikować jako kilka osobnych postów. 
Dziś przedstawię Wam produkty jakie dostaliśmy do testowania. Pokazałam Młodej zdjęcie i filmiki szczoteczki u Mama Kubusia. Młoda zachwycona mówi: "ale wypasiona szczoteczka (...) pasta będzie smakowała jak jabłuszko". 

Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do takich wynalazków jak szczoteczka elektryczna. Do momentu kiedy jej nie wypróbowałam. Wiadomo moje pierwsze mycie nią zębów wyglądało bardzo komicznie- nie wiedziałam jak to ogarnąć, ale z czasem się wprawiłam.

Myślałam sobie ostatnio czy nie zakupić Młodej takiego gadżetu...ale w sklepach nie ma szczoteczek dla dzieci poniżej 3 lat. 
Zgłaszając chęć udziału w kampanii nie wiedziałam że taki cuda dostanę do testowania.
Pierwszy z nich "wypasiona żółta szczoteczka" soniczna Brush Baby :)

Szczoteczka dla dzieci w przedziale wiekowym 0-3 lata została specjalnie zaprojektowana dla dziecka aby pomóc rodzicom w dbaniu o higienę jamy ustnej ich pociechy. Szczoteczka BabySonic emituje delikatne drgania, które delikatnie ale dokładnie oczyszczają zęby i dziąsła. 

Specyfikacja szczoteczki:

- posiada miękkie włosie Du Pont
- emituje 16 tysięcy drgań na minutę
- jest wyposażona w 2 minutowy timer, podzielony na 30 sekundowe ćwiartki- po tym czasie następuje sygnalizacja dźwiękowa informująca o zmianie mytych zębów
- w zestawie jest również wymienna końcówka, która powinna zająć miejsce poprzedniej po okresie 3 miesięcy
- szczoteczka jest mała , idealnie pasuje do małych rączek
- świeci i postawiona kręci się w kółko.
Młoda zachwycona szczoteczką w momencie jej uruchomienia przestraszyła się. Jednak matka "umyła" zęby pluszakom i już było lepiej:)

Razem ze szczoteczką w paczce znajdowała się pasta do zębów "smakująca jak jabłuszko"

Pasta przeznaczona jest dla dzieci w tym samym przedziale wiekowym co szczoteczka.
Największą jej zaletą jest to, że ma bardzo przyjemny delikatny smak. Matka nie byłaby sobą gdyby nie spróbowała :) Już zazdroszczę L, że będzie nią myła zęby. Zawiera również odpowiednią dla dzieci ilość fluoru- tylko 500 ppm. Dodatkowo w jej skład wchodzi xylitol- naturalny składnik słodzący. Nie zawiera SLS. 

Więcej produktów firmy Brush Baby możecie znaleźć na stronie Sklep Arsdental. 

Na koniec mam pytanie jak zachęcacie swoje pociechy do dbania o zdrowy uśmiech. Chciałabym poznać Wasze sposoby:) Swoje przedstawię w kolejnym poście:)