Przejdź do głównej zawartości

Książki nasza miłość

Jak wiecie, a jeśli nie to już Wam piszę dołączyłam do projektu Przygody z książką. Zaczynając dziś w dniu moich urodzin :) co dwa tygodnie będę pisać o naszych ulubionych książkach dla dzieci. 
Mamy ich na prawdę dużo i ciągle przybywa. Jest okazja bądź jej nie ma biblioteczka się wzbogaca. 



zbiór książek z mojego dzieciństwa


książki zakupione dla Młodej

Pisałam już o tym kiedyś- moja Mama zaszczepiła we mnie zamiłowanie do książek. Dla mnie osobiście dom, w którym się nie czyta i nie ma książek jest pusty.
Młodej czytałam od samego początku... nie wiem czy to przyniosło taki efekt- L uwielbia czytać. Znaczy się my czytamy- ona słucha, powtarza. Większość pozycji zna już na pamięć. Kiedy pytam w co się pobawimy biegnie po książeczkę i mówi z uśmiechem od ucha do ucha : Poczytamy :)
Szczerze powiem, że czytanie 10 raz tej samej książki w ciągu dnia bywa męczące, ale widząc jej radość nie mam innego wyjścia :)
Czytanie ma wiele plusów, minusów nie znalazłam. Dziecko, któremu się czyta ma bogate słownictwo, przede wszystkim ćwiczy pamięć i uczy się liter. Mimo, że L ma dopiero 2,5 roku zna już większość literek, cyferki. Widząc je w książeczkach nazywa je.

Dziś przedstawię Wam moje ulubione książki z dzieciństwa- mimo swojego wieku jeszcze nadają się do użytkowania:)



"Wiosenna wędrówka" przedstawia przygody Kuklika. Jak widać na okładce jest to jesienny ludzik- wyruszający na poszukiwanie nowych ubrań odpowiednich do wędrówki.
"Kajtek"- opowieść o dzielnym psie, który przegonił dzika, którego na spacerze spotkał ze swoja właścicielką:)







Kubusia Puchatka, Bambi i Czerwonego Kapturka chyba specjalnie nie muszę Wam przedstawiać. Jest jeszcze wiele tytułów, które posiadam, które uwielbiałam. Jednak przedstawione są mi najbliższe :)



"Skąd się biorą dzieci"- równie stara jak i mój Brat :) Rodzice nie chcieli mi opowiadać bajek o kapuście i bocianach. Kupili więc pomoc:) Pozycja świetna. Uważam, że książka o takiej tematyce to must have każdego rodzica.
Więcej już pisać nie będę...bo skończą mi się pomysły na kolejne posty:) Za dwa tygodnie zapraszam ponownie:)




               Dzika Jabłoń- przygody z książką