Byłam dziś na konferencji, którą poprowadzili Państwo Radomscy.
Przyznaję się bez bicia, że nie słyszałam wcześniej nic na temat diety SCD. Na konferencję zostałam zaproszona przez Organizatorkę, stwierdziłam czemu nie pójść? Opiekunkę Młodej załatwiłam ( Mamo dziękuję) i udałam się na spotkanie.
Tematyka zainteresowała mnie ze względu na mój póki co uśpiony zawód. Problematyka autyzmu zawsze mnie ciekawiła. Prowadzący są rodzicami dziewczynki z autyzmem. Opowiadali o niej o ich drodze w walce z przeciwnościami. Wszystko podparte było filmikami z udziałem Abi- ich córki. W ich przypadku dieta SCD okazałą się strzałem w 10. Dziewczynka na prawdę rewelacyjnie funkcjonuje rozwija się. Na temat samej diety nie będę się rozpisywać. Jedno co mogę powiedzieć to, że zostałam utwierdzona w tym, że to jak żywię dziecko jest jak najbardziej ok- na ten temat nie będę również po raz kolejny pisać. Możecie to znaleźć w starszych postach.
Bardzo cieszę się, że poszłam na spotkanie, dowiedziałam się kilku nowych ważnych rzeczy. Póki co nie będę stosować diety SCD. Ale nie mówię, że nigdy nie spróbuję. Jeżeli tak jak Państwo Radomscy dzięki temu miałabym pomóc dziecku nie zastanawiałabym się nawet przez chwilę. Póki co nie jest mi to jednak potrzebne i zostanę przy tym co u nas funkcjonuje :)
Dwa słowa do Organizatorów jeżeli mnie czytają: proszę o więcej tego typu wydarzeń w naszym mieście :)
Tu na zdjęciu Pomysłodawczyni i Organizatorka konferencji- Zenona Tersa- logopeda, pracownik Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej w Morągu :)
Przyznaję się bez bicia, że nie słyszałam wcześniej nic na temat diety SCD. Na konferencję zostałam zaproszona przez Organizatorkę, stwierdziłam czemu nie pójść? Opiekunkę Młodej załatwiłam ( Mamo dziękuję) i udałam się na spotkanie.
Tematyka zainteresowała mnie ze względu na mój póki co uśpiony zawód. Problematyka autyzmu zawsze mnie ciekawiła. Prowadzący są rodzicami dziewczynki z autyzmem. Opowiadali o niej o ich drodze w walce z przeciwnościami. Wszystko podparte było filmikami z udziałem Abi- ich córki. W ich przypadku dieta SCD okazałą się strzałem w 10. Dziewczynka na prawdę rewelacyjnie funkcjonuje rozwija się. Na temat samej diety nie będę się rozpisywać. Jedno co mogę powiedzieć to, że zostałam utwierdzona w tym, że to jak żywię dziecko jest jak najbardziej ok- na ten temat nie będę również po raz kolejny pisać. Możecie to znaleźć w starszych postach.
Bardzo cieszę się, że poszłam na spotkanie, dowiedziałam się kilku nowych ważnych rzeczy. Póki co nie będę stosować diety SCD. Ale nie mówię, że nigdy nie spróbuję. Jeżeli tak jak Państwo Radomscy dzięki temu miałabym pomóc dziecku nie zastanawiałabym się nawet przez chwilę. Póki co nie jest mi to jednak potrzebne i zostanę przy tym co u nas funkcjonuje :)
Dwa słowa do Organizatorów jeżeli mnie czytają: proszę o więcej tego typu wydarzeń w naszym mieście :)
zawsze dobrze posłuchać mądrego ale żyć trzeba tu,
OdpowiedzUsuń