Przejdź do głównej zawartości

Wszystko leci...

Lecą talerze z rąk, leci samolot, leci woda z kranu...a najgorsze jest to, że lata lecą...dziś przechodząc obok mojego Liceum...doszłam do wniosku, że stara jestem jak świat...popatrzyłam na młodzież schowaną w krzakach w celu dotlenienia się...kurde ja już nawet z fajką się chować nie muszę...a to zły znak na prawdę...

Patrzysz na swoje dziecko...zdobywa nowe umiejętności...czekasz na ten moment...będzie trochę lżej jak będzie samo piło, jadło, do nocnika się załatwiało ( albo i nie :P). Odhaczasz kolejne punkty i nagle olśnienie...nie chcę, żeby moje dziecko tak szybko rosło...chcę znów małego brzdąca w beciku... rozwiązanie proste...trzeba starać się o kolejne...ale to tak z przymrużeniem oka piszę :D

Pamiętam akcję w przedszkolu- pani zmusiła mnie do zjedzenia kaszy gryczanej...zjadłam i zwymiotowałam...efekt tego taki: mama moje poszła do przedszkola i powiedziała, że jeżeli nie chcę czegoś jeść to nie muszę :) więc nie musiałam jeść zup mlecznych, zup owocowych i innych smakołyków, które wywoływały we mnie zły odruch...

Pamiętam jak w 2 klasie podstawówki kolega upuścił mi młotek na głowę...nie chciał...tak wyszło efekty widoczne do dziś :D...pech chciał, że miałam strupy po ospie i na jednego trafił...krew się polała...koleżanki i nauczycielka mało na zawał nie zeszły...

Słuchałam Backstreet Boys...obklejałam całe ściany plakatami...
Później poszłam do gimnazjum...tych lat lepiej nie wspominać...bo jeśli młodzież jakaś mnie czyta może się zgorszyć...a złego przykładu nie chcę dawać :D
Przyszedł czas na liceum...nie tak dawno je kończyłam...zdawałam maturę i nie wierzyłam, że mi się uda...teraz z perspektywy czasu lepsza matura niż egzamin na prawko :D

To było tak niedawno....teraz siedzę i tęsknię trochę za tymi beztroskimi dniami...wiem, że wiele dobrego jeszcze przede mną...nie narzekam...tylko szlag mnie trafia, że za miesiąc będę już o rok starsza :D pocieszam się jednak tym ,że PT jest ode mnie 4 lata starszy...czyli jeszcze mogę się poczuć młodo :)

Ps. Nadal mam w swojej szafce pidżamę z Myszką Minnie i Hello Kitty :D